Tytuł: Girl Online
Autor: Zoe Sugg
Liczba stron: 368
Wydawnictwo: Insignis
Penny ma wiele do powiedzenia. O przyjaźni, chłopcach, miłości, szkolnych problemach, domowych perypetiach, swoich... niecodziennych rodzicach i frasunkach, które zaprzątają głowę każdej nastolatki. Choćby o atakach paniki - głównym utrapieniu, które skutecznie komplikuje jej życie.
Aby pozostać anonimową, wszystkie swoje najskrytsze przemyślenia publikuje na blogu pod nickiem Girl Online. Kiedy jednak w jej życiu osobistym pojawia się zbyt wiele problemów, rodzice decydują się na przeprowadzkę do Nowego Jorku, gdzie Penny poznaje Noah. Przystojny gitarzysta coraz częściej zaprząta myśli dziewczyny, a przy okazji treść notek na jej blogu...
Chłopak jednak także posiada swoją tajemnicę. Sekret, który może zdemaskować Girl Online, a tym samym zepsuć największą przyjaźń Penny.
Youtuberami interesuję się od dłuższego czasu, ale Zoe oglądam od ok.2miesięcy, dzięki mojej przyjaciółce. Gdy zobaczyłam, że książka jest w Biedronce na promocji, nie miałam się co zastanawiać, wzięłam, przeczytałam i... zostałam oszołomiona. Prosta książka, a jaka świetna!
Sam opis jakoś nie przyciągnął mojej uwagi, okładka jest słodka, ładna, według mnie bardzo w stylu Zoe. Przyciąga uwagę. Nie ma co okłamywać, przeczytałam ją głównie dlatego żeby sprawdzić jak Zoe odnalazła się w roli pisarki i powiem wam, że sprawdziła się świetnie!
Książka jest napisana prostym, codziennym, "nastolatkowym" językiem. W książce są normalne rozdziały, czasem przerywane wpisami Penny na blogu oraz smsami, co ja osobiście uwielbiam w książkach.
Mimo normalnej fabuły, która jest prawie taka sama jak każda książka to jest ona wyjątkowa. Zoe poruszyła wszystkie problemy z jakimi borykają się nastolatki w tych czasach, czyli kłótnie, trudna miłość, ośmieszenie w internecie, brak popularności. Wszystko zebrała w tej książce, pokazuje jak sobie z tym radzić oraz że to wszystko to nie koniec świata. Sądzę, że ta książka pomoże każdej nastolatce zrozumieć jak to wszystko wpływa na nasze życie, jak sobie z tym radzić i, że nie ma co się załamywać. Mnie osobiście oświeciło w kilku sprawach i spokojnie mogę powiedzieć, że się mniej teraz stresuję niektórymi sprawami, bo właściwie po co się denerwować jeśli to nie zmienia naszego życia? Przesłanie książki jest jak najbardziej na plus.
Podobnie jest z postaciami w Girl Online. Penny-pechowa dziewczyna, brak popularności, skrycie zakochana w znanym chłopaku ze szkoły, szara myszka. Elliot-przyjaciel Penny, właściwie jedyny przyjaciel, jest gejem, przez co ma problemy z rodzicami, którzy tego nie akceptują. Olly-szkolne ciacho, każdy go zna, uroda typ surfera, pewny siebie, można nawet spokojnie powiedzieć, że zadufany w sobie. Brzmi jak niektóre osoby z waszej szkoły? U mnie jak najbardziej. Zoe naprawdę postarała się żeby wszystko wyglądało jak z życia wyjęte.
Książkę była naprawdę idealna, fabuła świetna, z przekazem, język prosty, przeczytałam ją w 3 dni i czuję niedosyt. Czytałam, że Zoe piszę już kontynuację z czego bardzo się cieszę. Mogę polecić tą książkę każdej nastolatce, tej z problemami i bez, sławnej w szkole i szarej myszce. Każda powinna to przeczytać, uświadomić sobie parę rzeczy. Ja osobiście czekam teraz na kontynuację, będę chciała też przeczytać tą książkę w oryginale. A co do książek youtberów, staram się teraz zdobyć książkę Dream House napisaną przez Marzia Bisognin, czyli inaczej CutiePieMarzia, która jest moją ukochaną youtuberką.
Ocena: 10/10 (dałabym 15/10 ;) )