Tytuł: W pewnym teatrze lalek
Autorka: Lidia Miś
Liczba stron: 125
Wydawnictwo: Dreams
Do teatru lalek przybywa nowa marionetka Perełka. Jest niedoświadczona i nigdy nie występowała na scenie. Do roli aktorki pomagają jej przygotować się nowi przyjaciele: Kamilla, Babcia, Miś i Kaczka. Plejada marionetek, jawajek i pacynek wiedzie na pozór beztroskie życie, co rusz wcielając się w nowe kreacje. Okazuje się jednak, że aktorstwo niesie ze sobą wiele wyzwań, a teatr jest czymś więcej niż pracą – jest całym ich światem!
Nie byłam pewna czy mi się spodoba ta książka. W końcu jest dla dzieci... A właściwie nie tylko. Co sprawia, że jest dostępna dla ludzi w różnym wieku? Już mówię.
Książka opowiada o krótkiej, jednak pełnej wrażeń przygodzie Perełki w teatrze. Laleczka została wykonana i od razu wysłana do teatru, bez doświadczenia. Perełka musi się nauczyć teraz jak okazywać emocje, jak je rozróżniać oraz odnaleźć siebie. Książka o lalkach, ale chyba nawiązuje też do naszego normalnego świata. Perełka nie może odnaleźć siebie, ponieważ jest zajęta udawaniem kogoś innego w spektaklach w teatrze. Zdaje mi się, że dużo aktorów tak ma, że po długim kręceniu filmu, wcielaniu się w daną postać, nie mogą się otrząsnąć i przypomnieć sobie kim są.
Perełka była nieporadną lalką. W teatrze trzeba pokazywać uczucia za pomocą gestów lub mimiki twarzy, a ona tego nie potrafiła. Kamilla oraz Babcia próbowały ją tego nauczyć jednak szło jej to bardzo opornie. Musiała ćwiczyć godzinami, nie wspominając o tym, że przecież co dwa dni grała kogoś w innego w rożnych spektaklach.
Ta książka ma naprawdę wielkie przesłanie. Oprócz pokazania jacy jesteśmy czasem zagubieni w sobie oraz jak nie umiemy okazywać uczuć została przedstawiona jeszcze jedna ważna dla nas rzecz. W teatrze, gdy lalka się jakoś lekko potłucze lub coś będzie z nią nie tak jest dawana ona na wymianę. Jednak lalka odpada, druga, nowa wchodzi do gry. Mamy tutaj przedstawione odchodzenie ludzi. Nasi bliscy czasami nas opuszczają. Czasem odchodzą do krainy wiecznego spokoju, a czasem wyjeżdżają na długi czas. Każda z tych rzeczy nas boli, w sercu czujemy jakąś pustkę. Ja odczułam to już nie raz w moim krótkim życiu i wiem jakie to jest okropne uczucie. Nawet po wielu latach, gdy nam się przypomni to zdarzenie, wciąż czujemy ten ból.
Książka dla dzieci, ale wątków miłosnych tutaj nie zabrakło. Najważniejszym z nich jest miłość Misia do Perełki i wzajemnie. Choć jest to piękna, laleczkowo-pluszaczkowa miłość wydaje mi się trochę... hmmm... dziwna? Absurdalna? Jakiegokolwiek wyrazu by nie podać, chyba dla każdego związek lalki i misia może wydawać się dziwny. Zrozumiem jeszcze lalkę z lalką lub misia z misiem. ale lalka i miś? Trzeba jednak przyznać, że to połączenie odbiera się w książce jako romantyczne i ciekawe.
Książka naprawdę mi się spodobała. Charakteru dodały jej piękne rysunki zamieszczone na każdej stronie książki. Są idealne naprawdę. Dopracowane w każdym, nawet najmniejszym szczególe.
W pewnym teatrze lalek mogę polecić każdemu. Jeśli macie już swoje dzieci, w wieku ok.5-6 lat. Przeczytajcie im to, niech zobaczą jaka ta historia jest piękna i jak wiele mogą się z niej nauczyć. Młodsi i starsi też oczywiście mogą, ba!, nawet powinni to przeczytać. Ta książka wyprowadziła mnie z błędu, że nawet książka która została napisana głównie dla dzieci, może być powiązana z moim dzisiejszym życiem lub nawet moją daleką przyszłością. Piękna książka.
Ocena: 10/10
_________________________________________
_________________________________________
Czas na krótkie ogłoszenie. Jutro wyjeżdżam na wieś na 3 tygodnie, czyli do 8 sierpnia. Książki będę czytać oczywiście, ale jak to będzie z dodawaniem recenzji to nie wiem, ponieważ tamtejszy internet nie powala swoją szybkością. Właściwie to cud jeśli uda mi się załadować w ogóle jakąś stronę, ale mniejsza z tym. Będę walczyć z nim żebyście mogli czytać moje recenzje podczas wyjazdu. Za to od 9 do 20 sierpnia będę na obozie w Bułgarii, więc przez ten czas na pewno nie będę dodawać recenzji ani czytać książek. Mam nadzieję, że mnie zrozumiecie :) Pozdrawiam!
Książka raczej nie dla mnie. Brat nie lubi czytać, mimo mojej umiejętności przekonywania.
OdpowiedzUsuńŻyczę miłego odpoczynku:) Wracaj zdrów!
Książka nie dla mnie. Udanego wypoczynku :)
OdpowiedzUsuńWow jestem zdziwiona że ci się tak spodobała.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy książka, jest skierowana właśnie do mnie, raczej mnie nie urzekła, jednak kto wie, może kiedyś po nią sięgnę :) Udanego wypoczynku, jak tylko wrócisz dostaniesz swoją już dawno obiecaną czekoladę :)
OdpowiedzUsuńmuszę kupić i czytać córci :)
OdpowiedzUsuńUdanych wakacji kochana !
OdpowiedzUsuńNiestety ja nie mam czasu zbytnio na książki, a przy okazji jestem filmomaniaczką, więc dla mnie książka musi być wyjątkowa, abym zechciała ją przeczytać, jednak super, że Ci się spodobała :)