wtorek, 2 czerwca 2015

#53 English Matters 51

Czas na kolejną recenzję English Matters. Tym razem na okładce mamy przepiękny, niebieski Londyn z akcentem na czerwony autobus. Okładka bardzo zachęca, zwłaszcza tych co uwielbiają Londyn, byli tam lub planują. Dla tych drugich właśnie przygotowano artykuł o Londynie. Jak zwiedzić Londyn i nie zbankrutować, ale także zwiedzić wszystko co piękne i ważne w Lodnynie. W połowie, 3/4 miejsc byłam i zdecydowanie warto! Mam nadzieję, że niedługo również będę miała możliwość odwiedzić ponownie Londyn, ale wtedy będę chciała go zwiedzić nocą, jestem pewna, że będzie to niesamowity widok.

Coś dla naszej strefy blogów z recenzjami książek, czyli dlaczego Lolita jest taka znana. Krótka biografia Vladimira Nabokova i co jest wyjątkowego, a właściwie kontrowersyjnego. Chciałabym przeczytać tą książkę, ponieważ jest to klasyk, coś co chyba każdy powinien przeczytać. Dlatego postanowiłam, że do końca tego roku, przeczytam tą książkę :)

Henry Cavill-brytyjski aktor, przystojniak. Kojarzycie go? JA szczerze twarz kojarzyłam, ale nazwiska nie. A przecież to słynny Superman! Mamy tutaj opisane jak wspinał się po szczeblach kariery, jakie trudności miał ze znalezieniem roli. Ale może to właśnie sprawiło, że jest tak dobrym aktorem, że tak się wczuwa. Granie jest dla niego ważne. Chyba niedługo będę musiała ponownie oglądnąć Supermana, aby odświeżyć sobie pamięć.

Nowoczesne projekty to coś czym świat teraz żyje. Zdjęcia ryby pod różnymi kątami, w różnych środowiskach, wzbudzają zachwyt tysiąca ludzi. A zdjęcia nagich ludzi z warzywami, owocami, roślinami, rybami? Wydaje się być dziwne? Ale powiem wam, że jest to świetny pomysł. Pokazuje, że każdy jest piękny, że nie ma się czego wstydzić. Przyznaje to sama autorka projektu. Mówi także, że ludzie sami do niej przychodzą na zdjęcia, opowiadają jej swoją historię i zabierają się za sesję. Osobiście bym nie wzięła udziału w tym projekcie, ale gdy widzę zdjęcia, jedyne co mi przychodzi na myśl to "Wow!". Warte zobaczenia -> Klara Keler-A Project on the Body

Najgorszym artykułem w tym numerze, a właściwie we wszystkich numerach jakie przeczytałam to ten o autostradach w Polsce. Opisuje jakie autostrady będą budowane, w jakim czasie, ile kosztują. Mnie to osobiście nie interesuje, rozumiem, że może interesować to tych co jeżdżą w trasy, ale szczerze jest pewna, że w 80% ich też nie będą interesowały terminy w jakich zostaną zbudowane autostrady, ponieważ jak to w Polsce bywa, terminów to oni się tutaj trzymają. Poślizg o rok? Pikuś. Nie wiem jak u was, ale u mnie w mieście połowa jakichś robót drogowych, czy też budynków, wygląda tak, że rozkopią, otoczą taśmą, zostawią na 2 lata i po 2 latach, zaczną z tym coś robić. Logika? Zero.

Mam 16 lat i nie wyobrażam sobie pójść na rozmowę o pracę. Już teraz jak to sobie wyobrażam to widzę, jak mi się dłonie pocą, robię się czerwona, zaczynam się jąkać i szef od razu mnie skreśla z listy chętnych na to stanowisko. Ale kiedyś przed rozmową o pracę, wrócę sobie do artykułu w EM, przeczytam czego nie mówić, co zasugerować szefowi i zdobędę tą pracę. Tak przynajmniej się motywuję. A jak to wyjdzie w praktyce? Zobaczymy niedługo ;)

Reszta artykułów jest także ciekawych, ale wybrałam te które najbardziej mi przypadły do gustu i mogą także was zainteresować. Także na numerze 51 nie zawiodłam się, no może tylko na tym artykule o autostradach. Słówka przydatne jak zawsze, zwroty tak samo. A jeśli ktoś z was planuje niedługo jechać do Londynu, to lećcie do kiosku, kupujcie i planujcie podróż z EM :)


Ocena: 9/10

Za zapoznanie się z ciekawymi miejscami w Londynie dziękuję wydawnictwu Colorful Media :)

1 komentarz:

  1. Dla mnie też artykuł o autostradach byłby nudny, ale i tak lubię ten magazyn :)

    OdpowiedzUsuń