czwartek, 9 lipca 2015

#57 Sekretne Życie Pszczół


Tytuł: Sekretne Życie Pszczół 
Autor: Sue Monk Kidd
Liczba stron: 352
Wydawnictwo: Literackie

Pierwsza książka Sue Monk Kidd, czyli Czarne Skrzydła, zapadła mi głęboko w pamięć. Poruszająca, zabawna i ocierająca się o tematy rasizmu, niesprawiedliwości między kobietami a mężczyznami i pokazująca życie w Ameryce w latach 50-60. Zapewne dlatego moje wymagania do Sekretnego Życia Pszczół było takie wielkie. Z tyłu okładki mamy opisane, że tematyka jest podobna i główne postaci: rasizm, Ameryka lat 60, główna bohaterka jest biała, druga główna bohaterka czarna. Mimo, że tematyka podobna, historia całkiem inna.

"Lily jest biała, ma 14 lat, oschłego, agresywnego ojca i olbrzymie poczucie winy. Przed dziesięcioma laty przez przypadek zastrzeliła swoją matkę. Spokój pomagają jej odzyskać noszące imiona letnich miesięcy, czarnoskóre mieszkanki pewnej pasieki w Tiburon, gdzie Lily trafia, jadąc śladami mamy. Ale nawet ten niezwykły azyl, gdzie pszczoły wiodą swoje sekretne życie, nie chroni przed światem zewnętrznym."

Już to streszczenie zachęca. Książkę przeczytałam bardzo szybko, spędziłam z nią 3-4 dni. Gdy zaczyna się czytać czuje się duży niedosyt. Dlatego trochę niebezpieczne było czytanie jej przed spaniem, ponieważ nie mogłam się od niej oderwać, a jak już odłożyłam to się zastanawiałam co będzie dalej i obwiniałam się, że pewnie następny rozdział wprowadzi coś ciekawego do książki. Brzmi jak zmora ludzi którzy kochają książki, prawda?

Moja opinia na temat tej książki może się wydać banalna, trudna do uzasadnienia. Najłatwiejszym uzasadnieniem będzie prośba żebyście ją przeczytali i przekonacie się, dlaczego ta książka jest idealna. Naprawdę, on jest po prostu IDEALNA. Inaczej nie mogę jej opisać.

Lily, mimo, że jest młoda, potrafi wyciągać z życia wiele nauk, potrafi oceniać ludzi po charakterze, a nie po kolorze skóry jak to w tamtych czasach było. Pojawia się z nią też wątek zakazanej miłości, i to nie między biednym a bogatym, lecz między czarnym a białym. Pomyślcie jakie było to szokujące w tamtych czasach. Książka jest pełna tajemnic, poznawania świata i poszukiwania samego siebie, kim właściwie jesteśmy.

Rosaleen, opiekunka Lily, jest jedną z tych czarnych osób, które sprzeciwiały się wszystkiemu co ludzie mówili. Nie szanowała białych, którzy nie szanowali jej. Pokazywała, że nie jest gorsza od białych, jest równa, a czasem nawet lepsza. Nie pozwala pomiatać sobą. To ona dyktuje zasady. Straszna kobieta? Właśnie nie, gdy ktoś jest miły dla niej ona jest dla niego. Lily bardzo kocha, opiekuje się nią. Postać Rosaleen pokazuje jak zachowuje się osoba, która trochę na tym świecie już jest. Nie ufa szybko ludziom, musi ich najpierw dobrze poznać. Rosaleen pokazuje właściwie jak powinniśmy podchodzić do ludzi żeby przetrwać na świecie i nie zostać skrzywdzonym.

Jest także ekranizacja książki, ale jeszcze jej nie widziałam i właściwie nie jestem pewna czy chcę. Boję się, że film zepsuje mi to jak patrzę na tą książkę, że nagle ją znienawidzę. Nie jest to pierwszy raz gdy mam taką sytuację. Jeśli ktoś z was widział ten film i czytał książkę, to dojdzie znać czy warto ;)

Pani Sue Monk Kidd napisała jeszcze inne książki i mam nadzieję, że kiedyś zostaną przetłumaczone na polski. Jest genialną pisarką i mam nadzieje, że będzie mi dane przeczytać więcej jej książek, nawet w jej ojczystym języku, czyli po angielsku.

Reasumując, książka jest świetna. Porusza ważne tematy, postacie i ich zachowania są uniwersalne, można by je spokojnie przenieść do czasów dzisiejszych i dalej czerpać nauki z ich zachowania i ich wywodów. Polecam tą książkę każdemu. Kobiecie, mężczyźnie, nastolatkowi czy osobie starszej. Każdemu. Może niektórzy otworzą oczy na pewne sprawy i zmienią swoje zachowanie dzięki tej lekturze :)

Ocena: 10/10

Za możliwość znalezienia książki idealnej dziękuję Wydawnictwu Literackiemu :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz