sobota, 5 kwietnia 2014

#3 Pretty Little Liars. Sekrety



Tytuł: Pretty Little Liars. Sekrety
Autor: Sara Shepard
Tytuł Oryginalny: Pretty Little Secrets
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 450




Książka jest dodatkiem do serii Pretty Little Liars, która opowiada o 5 przyjaciółek, które się nigdy nie rozstają. Jednak pewnej nocy, jedna z nich, Alison, znika, a 4 pozostałe zaczynają być prześladowane przez osobę podpisującą się A. Sekrety opowiadają o sekrecie każdej z 4 kłamczuch, Hanny, Arii, Spencer i Emily. Nie jest to w żaden sposób połączone z normalną serią, więc Sekrety można przeczytać nie ważne na którym tomie jesteśmy, czy na 3 czy na 10.

Zacznijmy może od pierwszego sekretu, czyli sekretu Hanny. Na wstępie muszę powiedzieć, że nie mam pojęcia co tutaj było tajemnicą. Jednak możemy się przekonać, że przyrodnia siostra Hanny, Kate, tak jak zawsze udaje, że Hanna może jej ufać, a na koniec wrabia ją w coś. Choć był tu jeden ciekawy wątek z pewnym instruktorem fitnessu, cały sekret mnie nie zachwycił i z całej książki jako najgorszy wybrałabym chyba ten sekret. Podsumowując ten sekret, nie ma tu wiele do opisywania.

Następny sekret to sekret Emily, o którym mogę powiedzieć, że to najlepszy sekret w tej książce. Od razu wiemy co jest sekretem. Elfy, święta, skradzione rzeczy z ogródków, a Emily ma za zadanie zbliżyć się do złodziei i wydać je policji. Czy jednak tak się stanie? No cóż, o tym musicie się już sami przekonać. Akcja z kartki na kartkę coraz lepsza. Czy końcówka bardzo zaskakująca? Raczej nie. 

Przedostatni sekret, czyli sekret Arii. I tutaj także się działo. Dawny znajomy wraca, dawna miłość znów ich rozpaliła, tajemniczy ślub i niespodziewana końcówka. Akcja trzyma  w napięciu, i to jak. Z całej serii Aria jest moją ulubioną kłamczuchą i cieszę się, że się na niej nie zawiodłam. Trzeba przyznać, że Sara musiała mieć podczas tego sekretu niezłą wenę, by wymyślić coś takiego. Choć można się było spodziewać, że będzie to jakoś powiązane z chłopakiem, co już wiemy np. po romansie z Ezrą i innymi ;)

Ostatnia część książki to sekret Spencer. Nie przepadam za postacią Spencer, lecz tutaj doznałam miłego zaskoczenia. Wakacje z rodziną, nowo poznany chłopak, miłość i ostatecznie wielkie zdziwienie. Końcówkę tego sekretu, uważam chyba za najbardziej szokujące i najciekawsze w całej książce. Oczywiście jeśli may wakacje z rodziną, nie mogło obejść się bez sprzeczki z jej siostrą, Melissą. Spencer zagrała tutaj dosyć nieczysto, lecz Spencer nie pozostawała w tyle. Ale więcej wam nie będę zdradzać. ;)

Podsumowując, cała książka jest przyjemna do czytania. Mimo dużej ilości stron, pochłania się ją w zaskakująco szybkim tempie (tak samo jak resztę książek z serii Pretty Little Liars). Odejmie punkty chyba tylko za sekret Hanny, bo naprawdę, co tam jest sekretem to chyba prawdziwa tajemnica. Jednak kończąc, gorąco polecam wam tą książkę, bo z pewnością nie pożałujecie, choćby przy sekrecie Emily bądź Arii. :)

Ocena: 8/10


2 komentarze: