poniedziałek, 16 czerwca 2014

#17 Coldplay. Życie w trasie


Tytuł: Coldplay. Życie w trasie
Tytuł oryginalny: Roadie. My life on the road with Coldplay
Autor: Matt McGinn
Liczba stron: 217
Wydawnictwo: Sine Qua Non

Na wstępie powinnam wspomnieć, że wielką fanką Coldplay nie jestem. Lubię ich niektóre piosenki. Chciałam przeczytać tą książkę ze względu na moją wielką ciekawość. Teraz chyba możemy przejść już do recenzji :)

Książka jest napisana przez roadie (,,Mężczyzna (lub kobieta) w czarnym T-shircie i niebieskich jeansach, który robi różne rzeczy dla zespołu. Często chce mu się pić." zacytowane z książki) Coldplaya, czyli Matta McGinna. To nie jest jedna z tych biografii, które opowiadają tylko o zespole, na dodatek z samymi suchymi faktami. O nie. Jest to lektura dzięki, której możemy zobaczyć jak to wygląda ze strony roadie oraz ekipy technicznej.

Na początku książki Matt zapowiada, że nie będzie pisać tego kwiecistym językiem, tylko luźnym. Takim jakim posługuję się normalnie. Wielki plus. Dzięki temu książka była lekka i przyjemna jednak oddawała wszystkie emocje, które w tamtych chwilach czuł. A skoro jesteśmy już przy emocjach-mamy tutaj opisy wielkich koncertów np. na Wembley. Jest to wszystko opisane tak, że sama czułam te wielkie emocje. W pewnych momentach nawet bicie mojego serca przyśpieszało i nie mogłam się doczekać jak pójdzie koncert. 

Książka opisuje bardziej przygotowania do koncertów i życie Matta. O samym życiu członków zespołu jest bardzo mało. Jednak nawet takie opisy nie nudzą. Dzięki tej książce zrozumiałam, że Coldplay by nie istniał gdyby nie ekipa techników. Tak jest z każdym zespołem. Zdaje mi się, że najważniejsze rzeczy wykonuje każdy z ekipy. Will, Jonny, Chris i Guy tworzą muzykę, ale koncertów sami by nie "zrobili". Wszystko opiera się na tym jak ich ludzie poustawiają sprzęt, jak nastroją instrumenty, czy uda im się wszystko ochronić przed nagłymi zmianami pogody i czy wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Podziwiam tych ludzi. Czasem mają 8h na przygotowanie koncertu, a czasem tylko 2, a i tak się wyrabiają ze wszystkim.

Gdy zaczynałam czytać ta książkę nie miałam pojęcia kim jest roadie. Poszukując definicji tego słowa zapewne znajdziecie opis zbliżony do członka ekipy technicznej. Dzięki książce rozjaśniło mi się w głowie i teraz wiem jaka jest różnica pomiędzy roadie a technicznym. 

W książce mamy 3 wstawki ze zdjęciami, po 4 strony. Każde zdjęcie ma śmieszny dopisek od Matta, dzięki, którym uśmiech pojawiał mi się na twarzy. Na końcu książki mamy słowniczek dzięki, któremu nie musimy być specami do technicznych i muzycznych rzeczy żeby zrozumieć czytany tekst. Widzicie, że czegoś nie rozumiecie, zaglądacie na tył książki i już wszystko zrozumiałe. Przydatna rzecz. 

Podsumowując, książka jest obowiązkową pozycją dla ludzi ciekawych co się dzieje na backstagu koncertów Coldplay i innych zespołów. Dowiecie się tutaj naprawdę mnóstwa rzeczy z branży muzycznej. Każdy fan Coldplay powinien ją przeczytać, a jeśli tak jak ja, lubicie niektóre piosenki tego zespołu i jesteście ciekawi tej książki, nic nie stracicie, a zyskacie dużo. Dzięki książce będę chętniej wybierała ich piosenki do posłuchania i naprawdę podziwiam teraz ludzi z ekip technicznych :)

Ocena: 9/10

Za książkę dziękuję wydawnictwo SQN


6 komentarzy:

  1. Znam tylko parę piosenek tego zespołu i preferuję książki, w których jest dużo akcji, więc raczej się nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tej książki. Nie kupię jej bo wielką fanką tego zespołu nie jestem :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham ten zespół. Z chęcią przeczytam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie przepadam za tym zespołem,ale może kiedyś się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Warto czasem sięgnąć po takie książki, żeby móc spojrzeć na daną rzecz z zupełnie innej perspektywy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Książki to fajna sprawa, tylko ostatnio u mnie brak czasu na ich czytanie...;)

    OdpowiedzUsuń